czwartek, 3 lipca 2014

Kwaśnica the bescka




Zupa z kiszonej kapusty na wędzonych żeberkach. Typowo góralska. Zanim ją ugotowałam, zrobiłam niezwykle wnikliwy rekonesans (nawet zajrzałam do Wikipedii) by zorientować się czym różni się od kapuśniaku. Jak zwykle teorii jest tyle co autorów, jednak jedno pozostaje niezmienne: do kwaśnicy nie dodaję cię jarzyn i niemal zawsze wlewa się do niej sok z pod kapusty.

 kwaśnica
Składniki:
500 g żeberek wieprzowych surowych,
350 g wędzonych żeberek (nie wiedziałam, że tak łatwo je kupić)
1 kg kiszonej kapusty,
kilka plastrów wędzonego boczku,
sok z kapusty kiszonej (w zależności od potrzeby - zupa ma być kwaśna)
1 cebula
vegeta, magi lub kostka rosołowa (niekoniecznie jeśli mamy dużo mięsa i wędzonki)
6 kulek ziela angielskiego
2 listki laurowe
łyżeczka kminku
sól, pieprz do smaku
kilka ziemniaków
Wykonanie

Oba rodzaje żeberek podzielić na mniejsze kawałki, umieścić w dużym garnku. Zalać około 2 litrami zimnej wody. Zagotować na bardzo małym ogniu.
Dodać kapustę, sok z kapusty listki laurowe i ziele angielskie. Gotować około 2 godzin - do miękkości mięsa (nie zaszkodzi dłużej). Dodać pozostałe przyprawy.
Pokrojony w plasterki boczek wytopić na patelni, dodać posiekaną cebulę i wszystko razem podsmażyć. Dodać do zupy, pogotować jeszcze kilkanaście minut.
Osobno ugotować ziemniaki pokrojone w kostkę. Dodać do zupy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz